Niezwykła wizyta u małej Nadii i jej Dziadków :)

„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada,
lecz przez to, kim jest;
nie przez to co ma, lecz przez to,
czym dzieli się z innymi”

Jan Paweł II

Niedziela przed południem. Już czas jechać z wolontariuszami do Naszej Rodziny. A mi zaczynają drżeć ręce i zalewa mnie fala raz gorąca, raz zimna. W głowie tysiące myśli: jak zareagują, czy wszystko się spodoba, jak wygląda ta 5-latka i czy ja w końcu dam radę i po prostu się nie rozkleję…Zapomniałam dodać, że Rodzina nas się w ogóle nie spodziewa 😉

Już w progu po zadzwonieniu domofonem przywitała nas zaskoczona babcia. Ja o czym w tej chwili tylko zdążyłam pomyśleć, to to, że mieszkanie znajduje się na parterze ( 47 paczek), uff…

Weszliśmy do małego 2-pokojowego mieszkanka ( salon połączony z kuchnią i maleńki pokoik dla Nadii ( prawdziwe imię dziewczynki), jej królestwo z malunkami na ścianach, ukochanymi konikami i świnką morską. Już na samym początku zostałam pociągnięta za rękę i zaproszona do zapoznania się ze zwierzątkiem 🙂

Babcia szczęśliwa, zaskoczona, widać, że zmęczona…Pytam po cichu jak się czuje? Nie kryje wzruszenia, cieszy się, ale też martwi. Sprawa w sądzie na obecną chwilę została zawieszona, dziadkowie szukają adwokata, chcą ubezwłasnowolnić syna, aby oddać go na odwyk, aby w końcu mogli spać spokojnie.

Dziadek oszołomiony, nie jest w stanie wydusić z siebie słowa…
Nadia przeurocza blondyneczka w okularkach, odważna do nas, cały czas uśmiechnięta, skacząca jak małpka z wypiekami na policzkach…
I zaczęło się…

Nadia zrywa papiery, piszczy z radości, wyciąga po kolei rzeczy z pudełek, wąchał swoje płyny, tuli, całuje kucyki, dzieli prezenty dla Babci i Dziadka.
Ja oczywiście musiałam się rozkleić…

Pod koniec wizyty otrzymałam z malutkich rączek pracę wykonaną przez dziewczynkę. Mikołaja pokolorowanego kredkami i podpisanego dwoma słowami:
Dziękuję Nadia.

Dwa słowa jedynie a tak wiele dla mnie, dla Nas znaczące.
Na pamiątkę tego niezwykłego spotkania pozostaje wspólne zdjęcie: Dziadków, Nadii, wolontariuszy, niezwykła praca plastyczna dziewczynki. Oczywiście nie zabrakło uścisków oraz składania życzeń świątecznych 🙂

Nasza Szkoła otrzymała również certyfikat Lubię Ludzi…
Nie mówimy o tym, co czujemy.
Wydobywamy z ludzi to,
co mają w sobie najpiękniejsze

W ten weekend, Weekend cudów odbył się finał Szlachetnej Paczki. Ale myślę, że nasze spotkanie z Rodziną nie dobiegło jeszcze końca.
28 grudnia Nadia ma urodzinki a my mamy już dla Niej prezent 🙂
Może uda mi się zorganizować spotkanie dziadków z adwokatem, specjalizującym się w prawie rodzinnym. Może wtedy w ich domu noce będą spokojnie przespane, zniknie strach, obawa… Może wtedy Dziadkowie odczują ulgę i będą mogli cieszyć się tak zwyczajnie każdym dniem. Może kiedyś Nadia przestanie pamiętać …

Drodzy Uczniowie, Rodzice, Nauczyciele, Pracownicy Naszej szkoły, Sponsorzy w imieniu swoim (koordynatora SP w naszej szkole) oraz wszystkich zaangażowanych w tą akcję jeszcze raz DZIĘKUJEMY.

Dziękujemy za Wasze chęci, czas, integrację, świetną komunikację, pomoc w przygotowaniach, pakowaniu paczek – prezentów.
Ja dziękuję szczególnie Marysi ( Furtak), Dorotce ( Skowron), p. Ani ( Porębie) Bez Was dziewczyny nie dałabym sama rady 🙂 🙂

Justyna Kalisz